Sycylia | Erika + Maciej

Najpierw był skype...

tak, to on był źródłem naszych kontaktów i ustaleń. Erika i Maciej, na bieżąco dawali nam znać na temat tego co udało się już dopiąć. Maile spływały, a z każdym rósł zachwyt. Dopięta XVIII wieczna willa, coś wspaniałego. Kolejne wideo konferencje i kolejne niusy. Suknia z niesamowitego materiału, ale jakby tego było mało to jeszcze zrobiona według projektu najbliższej przyjaciółki Eriki. Z każdą kolejną wiadomością emocje rosły..

A na końcu, to znaczy na początku tego wspaniałego czterodniowego reportażu wylądowaliśmy na lotnisku w Palermo, późno w nocy. Podjęcie wynajętego auta i kierunek… willa…

In una villa dell’800 | lokalizacja

ZaZaZu | wedding planner

Tak – tyle zobaczyłem tej nocy… było ciemno… było późno z pomieszaniem wcześnie… czekał tylko

Maciej, z butelką wina witając kolejnych przybywających znajomych 

Pierwszy spacer...

… po tak zwanym regeneracyjnym śnie, wraz z delikatny śpiewem cykad, ukazało się piękno tej XVIII wiecznej willi. Nie było innej możliwości jak wybrać się na poranny spacer, odkrywając jej tajemnice. A dodatkowo towarzyszyła mi od rana orzeźwiająca bryza znad morza… mhmmm robiąc w nocy zdjęcie bramy stałem na krawędzi wybrzeża!

To jak idziemy? Prawda?

Pierwszy dzień...

… po wyśmienitym spacerze, który odkrył wspaniałe ogrody willi, cudowne wnętrza. A każde pomieszczenie skrywało niesamowite detale.. oraz najlepszym śniadaniu EVER…

…mogło nastąpić tylko jedno. Powróćmy do ogrodów i oddajmy się błogiemu chillautowaniu dnia pierwszego…

Ślub na Sycylii

…tak, dzień drugi, który zaczął się również śniadaniem, jednak już troszkę inaczej. Erika i Maciej od początku dnia nie mieli się widzieć. Zobaczyć się moją dopiero tuż przed…. tym momentem. Po śniadaniu nad wszystkim czuwała Mery z ZaZaZu tak a żeby każdy wiedział co jest do zrobienia…

Tak by każdy szczegół był dopilnowany i miał swoje znaczenie. To teraz czas rozpocząć przygotowania, uchylę rąbka tajemnicy, jak został przygotowany niesamowity bukiet ślubny, jak, uwaga, Erika zadbała sama o swój makijaż! I jak trafiliśmy…

Do zamku...

… skoro zarówno Erika jak i Maciej są gotowi to czas ruszyć, jeszcze osobno, w kierunku Erice. Miasteczka położonego na wzgórzu. Na jego szczycie natomiast jest wspaniały zamek “Castello dello Balio” (zamek Wenus) – przypadek, nie sądzę.

Udajemy się na jeden z tarasów zamku, z którego rozpościera się zapierający dech w piersiach widok. Po to by para młoda mogła złożyć sobie przysięgę…

La bella...

… kiedy wraz z  Eriką zmierzałem przez park zamku w kierunku tarasu gdzie już czekał Maciej, mijaliśmy turystów, rodzimych mieszkańców Erice odpoczywających na ławkach. Panowała błoga cisza, było ciepło a cień dawał poczucie chłodu, po parku roznosił się delikatny stukot szpilek Eriki oraz okrzyki ludzi, których mijaliśmy,,,

La bella, auguri, auguri, la bella, la bella…

Złapmy oddech...

…. emocje Eriki i Macieja już chyba były w najwyższym punkcie, teraz pora złapać oddech. Wrócić do wspaniałej willi i zacząć się delektować tym,…

…co przygotował dla gości najlepszy Chef kuchni w tej części Sycylii, posiadający kilka restauracji i gwiazdkę  Michelin…

Let the party begin…

To co?

Ostatni dzień przed wylotem, śniadanie, pyszna włoska kawa, z włoskiej kawiarki, na Sycylii… Mati odkorkowuje wino i…

... czas na plener!

Zaplanowane było Scopello, ale jak to w życiu bywa, plany się zmieniły. Erika i Maciej, postanowili, czas, który mieli stracić na podróż do i z powrotem, wolą spędzić z najbliższymi znajomymi, przyjaciółmi, którzy im towarzyszą w tej wyjątkowej przygodzie.

Ba… i świetnie ich rozumiem, jednocześnie rzucono mi wyzwanie, “jesteś świetny to zrób nam świetne zdjęcia bez Scopello a tam pojedziemy z Tobą na sesję na którąś rocznicę.” Kto nas poznał to wie, że z Mileną uważamy, że z każdego miejsca da się wyciągnąć wspaniałe zdjęcia!

To zaczynamy, Przeciwnik to mało czasu i to co mamy w pobliżu. Sprzymierzeńcy to wspaniali Erika i Maciej! Z nimi musiało się to udać, nie było innego wyjścia

Po ....

Chwilę wcześniej...

JEŚLI MASZ OCHOTĘ NA JESZCZE…

… zobacz kolejny reportaż, ale możesz też od razu wskoczyć w kontakt i napisać do nas. Sprawdzimy czy Twoja data ślubu jest dostępna ażebyśmy mogli wykonać dla Ciebie taką niesamowitą pamiątkę w postaci reportażu!